Koszyk: (pusty)
do kasy suma: 0,00 zł

Kiszonki. Warto czy nie warto?

0
Kiszonki. Warto czy nie warto?

Kiszonki czy warto je jeść?

  Kiszenie czy kwaszenie jest jednych ze sposobów konserwowania produktów spożywczych przeznaczonych dla ludzi czy zwierząt. Jest to proces, w którym biorą udział bakterie mlekowe.

  Proces ten polega na rozłożeniu cukrów prostych w komórkach roślinnych na kwas mlekowy przez co dochodzi do zahamowania procesów gnilnych. Proces kiszenia czy kwaszenia jest uzależniony od zawartości w produkcie, który kisimy, cukrów prostych, od temperatury, ilości powietrza które zostanie lub solanki, którą zalejemy produkt. Kiszenie jest popularnym sposobem konserwacji produktów. Lubimy kiszonki jeść, lubimy je robić. Kiszenie doczekało się produkcji masowej. Najzdrowsze są kiszonki wykonane samodzielnie, gdyż w produkcji masowej dodawane są środki konserwujące.

  W tradycji kuchni polskiej zapisała się kiszona kapusta i kiszone ogórki. Nasze babki i prababki kisiły i serwowały kiszonki obowiązkowo w okresie jesienno-zimowym. Czyżby wiedziały że kiszone warzywa wspomagają nasz układ odpornościowy?

Dzisiaj wiemy, że kiszonki wzmacniają nasz organizm, bakterie kwasu mlekowego regulują florę bakteryjna, są naturalnym probiotykiem, wspomagają trawienie(zawierają dużo błonnika).

Kiszone produkty zawierają witaminy z grupy B, witaminę A, E, C, oraz mikroelementy magnez, fosfor, potas. Zwiększają przyswajanie wapnia i żelaza. Kiszonki obniżają poziom cholesterolu, regulują wchłanianie glukozy we krwi. Oczyszczają organizm z metali ciężkich i toksyn.

Są naszym superfood, a na wesoło są idealnym napojem na „kaca”.

Oprócz kapusty czy ogórków możemy kisić niemalże wszystko: buraki, cukinię, kalafiora, marchew, selera, rzepę, czosnek, cebulę, paprykę, a także owoce takie jak: cytryny, śliwki, jabłka, gruszki.

Nasze babki kisiły grzyby, a w innych krajach kisi się ryby i owoce morza. W Islandii kisi się rekina, na Syberii łososia, w Norwegii pstrąga, a w Szwecji śledzia. Nasz układ trawienny i zmysł węchu chyba by tego nie wytrzymały.

  Kiszenie jest prostym sposobem przedłużenia przydatności do spożycia produktów. Każdy owoc czy warzywo kisimy podobnie, zmieniają się tylko proporcje wody i soli, oraz dodawane przyprawy czy dodatki. Do kiszenia konieczna jest sól i to ta niejodowana. Pamiętajmy by używać warzyw i owoców zdrowych i nieprzewożonych- najlepsze będą te z kontrolowanych ekologicznych upraw.

Możemy wyróżnić trzy podstawowe sposoby kiszenia:

1- kapuściany

Kiszenie kapust poprzez ugniatanie i solenie.

2-kimchi

Warzywa leżą w solance do dwóch dób, a następnie przekłada się je do słoików i umieszcza w lodówce.

3-solankowa

Warzywa całe lub w całości zalewa się solanką

 

Ogórki kiszone

Ogórki jak najmniejsze i twarde myjemy w zimnej wodzie.

Układamy ciasno w słoikach.

Dodajemy czosnek w łupinkach, kwiatostany dojrzałego kopru i chrzan.

Zalewamy wrzącą wodą z solą.

Proporcja: 1 litr wody 2 płaskie łyżki soli.

Zostawiamy w temp. pokojowej na ok 1 dzień.

Następnie wynosimy do chłodnego pomieszczenia-piwnicy i czekamy.

Smacznego.

 

Zakwas z buraków

Buraki myjemy i wraz ze skórką kroimy w plastry.

Układamy w słoju.

Dodajemy dużo czosnku, ziarnka pieprzu, liść laurowy i ziele angielskie.

Zalewamy wodą, przegotowaną i ostudzoną w proporcji 1 litr wody i 2 łyżki płaskie soli niejodowanej.

Obciążamy, aby nic nie wystawało ponad powierzchnię wody.

Czekamy. Możemy dodać startera w postaci poprzedniego zakwasu.

Po paru dniach gdy zakwas będzie gotowy, przelewamy do butelek i zanosimy w zimne miejsce.

Smacznego 

e-superfood.pl

Komentarze do wpisu (0)

© Remedy Template by Maxsote
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium