Darmowa dostawa od 199zł

Darmowa dostawa od 199zł

Darmowa dostawa od 199zł

Potrzebujesz pomocy?

Potrzebujesz pomocy?

Do darmowej dostawy: 199,00 zł

0,00 zł 0

Zawartość koszyka

Potrzebujesz jeszcze 199.00zł do darmowej dostawy (Kurier UPS).

Koszt dostawy:
suma: 0,00 zł
Przejdź do podsumowania
Keto adaptacja - od czego zacząć? 1
Keto adaptacja - od czego zacząć?

Czy ketoza jest bezpieczna?

Dieta ketogeniczna staje się w Polsce coraz bardziej popularna. Jest to model żywienia bardzo dobrze opracowany naukowo, gdyż ketoza kliniczna jest wykorzystywana m.in. w szpitalach w celach leczniczych już od 1920 roku. Wiele osób ceni sobie żywienie ketogeniczne, gdyż zapewnia im ono stabilne poziomy energii w ciągu dnia, lepsze samopoczucie, łatwiejsze i szybsze odchudzanie, brak ochoty na podjadanie oraz obniżenie poziomu glukozy we krwi i poprawę zdrowia.

Niestety wciąż możemy przeczytać i usłyszeć, że ketoza jest niezdrowa. Szczególnie w mediach takich jak telewizyjne programy śniadaniowe, które zresztą nieraz mylą ketozę z kwasicą ketonową będącą stanem chorobowym u osób chorych na cukrzycę, podczas gdy te dwa pojęcia nie mają ze sobą nic wspólnego poza ciałami ketonowymi wykrywanymi we krwi.

Skąd biorą się te opinie? Głównie z braku wiedzy oraz niechęci do zmian. Ketoza wywraca zalecaną przez Instytut Żywności i Żywienia piramidę żywienia do góry nogami. Chleb, kasze, makarony, czyli węglowodany, na które ‚stawia’ dzisiejszy przemysł spożywczy zostają odrzucone, a na ich miejsce wchodzą tłuszcze. Totalna rewolucja, która mimo mocnego podparcia w wieloletnich badaniach laboratoryjnych, nie jest dobrze odbierana przez ‚stary’ system.

Poza tym traktowanie ketozy jako diety jest mylące. Ketoza jest bardziej naszą fizjologią. To stan, w którym organizm przełącza się z preferowanego źródła energii, którym jest glukoza (czyli węglowodany) na ciała ketonowe - paliwo pochodzące z tłuszczu - tego spożywanego, ale też tkanki tłuszczowej, jeśli mamy ją w zapasie - bądź za pasem ;).

W jaki sposób następuje przełączenie? Mamy tak naprawdę 2 metody na osiągnięcie stanu ketozy: znaczące ograniczenie węglowodanów spożywanych z diety (zazwyczaj do 20-30 g na dobę) lub post.

Podczas postu to właśnie stan ketozy utrzymuje nas przy życiu. Natomiast nie da się pościć cały czas i właśnie dlatego wymyślono żywienie ketogeniczne, które również indukuje ketozę.

Nasze komórki zazwyczaj wolą korzystać z ciał ketonowych jako paliwa, gdyż są one bardziej wydajne - jesteśmy w stanie wytworzyć więcej energii w postaci ATP ze 100g ciał ketonowych niż ze 100g glukozy. 

Natomiast aby ten proces rzeczywiście był efektywny i abyśmy mogli czerpać wszystkie korzyści (zdrowotne jak i mentalne) ze stanu ketozy, konieczne jest przejście procesu adaptacji. 

Ketoadaptacja to czas, w którym nasz organizm uczy się efektywnie korzystać z ciał ketonowych - zachodzi wtedy wiele zmian metabolicznych i hormonalnych. Insulina nie jest już nam potrzebna na tak wysokim poziomie jak wcześniej, skoro znacznie obniżyliśmy poziomy glukozy we krwi. To wiąże się z wyczerpywaniem rezerw glikogenu (magazyny glukozy w naszej wątrobie i mięśniach). Utrata glikogenu z kolei pociąga za sobą utratę wody, gdyż każda cząstka glikogenu wiąże ze sobą 3 cząstki wody. To są bardzo korzystne i fizjologiczne procesy, natomiast należy się do nich przygotować, bo np razem z wodą zaczynamy tracić elektrolity (m.in. sód, magnez, potas) i jeśli na etapie adaptacji nie zwiększymy ich spożycia (poprzez np. picie rosołu ale też odpowiednią suplementację) - po prostu możemy się odwodnić. 

U niektórych osób podczas ketoadaptacji pojawia się również efekt ‚odstawienia’. Czego? Cukru. Jak pokazują badania cukier ma działanie uzależniające - myszy mające do wyboru kokainę lub biały cukier, zazwyczaj wybierają cukier. Natomiast jeśli odpowiednio zadbamy nie tylko o dostarczenie sobie w odpowiedniej ilości makroskładników (białek, tłuszczów i węglowodanów), ale także mikroskładników (witamin i składników mineralnych), produktów o działaniu przeciwzapalnym (np olej z ogórecznika czy MCT, a nie tylko samo masło) oraz poprawnie dopasujemy nawodnienie, kalorykę diety, pory posiłków i czynniki okołożywieniowe związane m.in. z naszym stylem życia, ketoadaptacja może być naprawdę prostym i przyjemnym procesem.

KetoAdaptacja Ketostart 

Przyjmuje się, że proces adaptacji do stanu ketozy trwa około 4 tygodnie. Jest to czas, w którym rzeczywiście warto szczególnie zadbać o siebie, aby móc potem w pełni cieszyć się z wielu korzyści jakie daje ketoza oraz zrobić to bezpiecznie i zdrowo.

 
Jednak ketoza może też być niebezpieczna w niektórych przypadkach, tak samo jak każdy inny model żywienia. Pierwszą przyczyną tego, że ‚dieta keto’ może zaszkodzić jest brak podstawowej wiedzy osoby, która się na nią decyduje. Błędy żywieniowe, a szczególnie te popełniane podczas ketoadaptacji mogą nie tylko nie dostarczyć nam więcej energii, ale doprowadzić do niedoborów pokarmowych i pogorszenia zdrowia. Jeśli ktoś codziennie będzie w południe pił kawę kuloodporną, a wieczorem jadł żółty ser zapiekany z boczkiem i tak będzie wyglądało jego żywienie, to nie oszukujmy się - w jego krwi zaczną krążyć ciała ketonowe, ale one nie zaradzą wszystkim problemom, które pojawią się przy takiej ‚diecie’. Jest też kilka rzadkich mutacji genetycznych, które upośledzają metabolizm kwasów tłuszczowych i w tym wypadku dieta ketogeniczna nie będzie wskazana. Przy problemach z woreczkiem żółciowym również należy zachować ostrożność i jeśli decydujemy się na ketoadaptację, należy zadbać o dodatkowe wsparcie trawienia tłuszczów; podobnie przy chorobie nerek. Natomiast większość osób może spokojnie korzystać z korzyści, jakie daje nam stan ketozy.
 
Jeśli chcesz rozpocząć ketoadaptację albo już masz ją za sobą, ale nie wiesz czy robisz wszystko dobrze, zapraszam Cię do 4 tygodniowego programu KETO START. Jest to pierwszy tak kompleksowy praktyczny warsztat ketoadaptacji, w którym krok po kroku przeprowadzę Cię przez ten proces - bezpiecznie, zdrowo i skutecznie.
 
Dołącz już teraz do kursu KETO START https://ketostart.joannasalwa.pl i skorzystaj z licznych bonusów.
 
 
Joanna Salwa
 
Autor Joanna Salwa
 
O autorze
 

Joanna Salwa - trenerka zdrowia i efektywności biznesowej.  Ekspertka ds. diety ketogenicznej. Od 7 lat prowadzi własny gabinet dietetyczny, jest także szkoleniowcem i mówcą. Jej pasją jest wspieranie innych w dbaniu o zdrowie. Pisze bloga www.joannasalwa.pl oraz regularnie dzieli się swoją wiedzą na kanale YouTube, m.in. w cotygodniowej popularnej serii KETO WTOREK.

Komentarze do wpisu (1)

31 grudnia 2023

Mam niedosyt wiedzy na temat diety keto dla osób, które nie mają już woreczka żółciowego. Każdy ze znanych dietetykow/propagatorów diety keto traktuje temat enigmatycznie, prześlizguje się zdawkowymi zaleceniami typu "należy uważać", albo na pytania wcale nie reaguje. Czy mogę prosić o więcej szczegółowych wskazówek dla "bezworeczkowców"?

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium